niedziela, 22 stycznia 2012

Wołowina z Kobe

Za górami, za lasami nie tak dawno temu jadłem kotleta. Ach, cóż to był za kotlet!
Był to najdroższy kotlet świata. Był dużo droższy niż osławione amerykańskie hamburgery  w płatkach 24 karatowego złota.
O wołowinie z Kobe napisano już tysiące artykułów. Ale nie wszyscy, którzy o niej pisali mogli sobie na nią pozwolić. Ja mimo , że nie mogłem sobie pozwolić to jadłem  :) . Nawet kucharza w ekskluzywnej  restauracji nie był stać. Wołowinę przyrządzał po raz pierwszy...
Do przyrządzenia najdroższego "kotleta"  posłużyły cztery piękne kawałki  roastbeffa . czyli wołowej międzyżebrówki. Pół kilo każdy.
Kilogram takiego mięsa kosztuje w Japonii około 450 funtów. W Polsce jest do kupienia pochodzący z Australii lub USA 4-5 kilowy kawałek za 2000 zł  Dlaczego aż tyle ?
Bo to najcenniejsza część krów Wagyu  rasy Tajjima-uchi  Tajima-gyu ,
Bydło tych ras pierwotnie było wykorzystywane przy uprawie ryżu jako zwierzęta pociągowe.
Obecnie to najbardziej dochodowa część hodowli bydła w prefekturze Hyogo.
Karmione jest wyłącznie suchą karmą składającego się ze zboża,  siana oraz piwa.  Ja też gdy chcę się zrelaksować to piję piwo. Niestety tak jak u nich, u mnie też tu i ówdzie odkłada się marmurkowy tłuszczyk. Mogę się pochwalić , że wyglądam jak rzymski senator, z marmuru oczywiście.  Poza tym tak jak one słucham Bacha ...
Tylko mnie masować nikt nie chce :)
Sukces marketingowy sprawił, że bydło Wagyu hodowane jest na całym świecie. W Europie głównymi hodowcami są Hiszpanie i Irlandczycy .
Hiszpańskie krowy podobno preferują czerwone wino.

Wołowina którą jadłem usmażona została wyłącznie z dodatkiem soli i pieprzu. Nic więcej. "Kotlet"  był nadzwyczajny,  niezwykle delikatny z  maślanym posmakiem.

Dodatkiem były ziemniaki pod serową kołderką. Palce lizać

A to ci bigos !

Bigos prawie ugotowany. Kupiłem kilka dni temu dużą główkę kapusty, 2 kilo kapusty kwaszonej 1,5 kilo łopatki , kilo kiełbasy, dwie puszki całych pomidorów kartonik przecieru pomidorowego.
Coś mnie skusiło żeby do przesmażonej pokrojonej w kostkę łopatki dodać na koniec aceto balsamico z Modeny. Zgłupiał chłop czy co… Bigos polski a on włoskie wynalazki do bigosu. Dodałem spróbowałem i rewelacja.
Pewnie zasługa bardzo dobrej kapusty . Aceto wyczuwalne w bigosie jako wyrafinowana mgiełka.
Chce ktoś ?
Mogę się podzielić. Garnek 11 litrów pełny po przykrywkę.
Chyba mam to po babci: mniej nie potrafię :)